Dnia 23 lipca 2015 roku młodzi, którzy przybyli na kolejne spotkanie "Herbata z aureolą" zostali delikatnie zaskoczeni. Sceneria trochę się zmieniła. Tym razem spotkanie odbyło się na tarasie świetlicy. Wszyscy goście zasiedli przy niskich stolikach na podłodze. W menu była zimna herbata, arbuz, lody i... chleb.
"Powinno się być dobrym jak chleb. Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny." - mawiał patron spotkania św. brat Albert Chmielowski.
Dyskusja tym razem toczyła się wokół jedzenia, dzielenia się i Eucharystii. Pogoda była tak łaskawa, że zebrane osoby przedłużyły czas spotkania i cieszyły się swoją obecnością jeszcze przez długi czas.
/KP/