W sobotę 16 listopada 2024 r. trzej wolontariusze umieścili nowy krzyż z tabliczką w lesie w Brzezinach niedaleko góry Wieprzowej przy zielonym szlaku turystycznym. Został on wykonany z funduszy Kwesty na rzecz odnowę cmentarza w Brzezinach.
Od lat miejsce pochówku nieznanej osoby jest zadbane i pielęgnowane przez lokalne osoby. Nowy krzyż będzie trwałym upamiętnieniem i oznaczeniem tego grobu. Kiedyś krzyż był wycięty na drzewie, które tam rosło, później drewniane krzyże stawiali mieszkańcy Brzezin.
Jeśli chodzi o zmarłego, są różne wersje i przekazy.
Śp. pan Bielecki miał być świadkiem, że pochowano tam zestrzelonego lotnika radzieckiego w styczniu 1945 r. Także w 1939 r zniszczone były w okolicy dwa samoloty polski i niemiecki. Niemiecki Me109 lądował awaryjnie przy torach i przy lądowaniu eksplodował. Ślady podobno są do dziś widoczne ale nie znane jest miejsce pochowania lotników. W czasie wojny z transportu do Oświęcimia z pociągu wyskoczyło dwóch więźniów. Ostrzeliwani przez eskortę pociągu, jeden zginął i pochowany w tym miejscu, drugi ranny dotarł do partyzantów ale po opatrzeniu ran uciekł od nich.
Trudno współcześnie poznać prawdziwą wersję. Na pewno jest to pochówek z czasów II wojny światowej. Każdemu człowiekowi należy się grób.
/KP/