Pomoc Ukrainie

34 - letni Piotr Woś, absolwent Szkoły Podstawowej w Brzezinach w gminie Morawica, kilka lat temu wyjechał do Żmerynki koło Winnicy w Ukrainie i tam założył rodzinę. Teraz, kiedy wybuchła wojna, absolutnie nie zamierza uciekać, lecz wspólnie z grupą znajomych organizuje wielką akcję pomocy. Piękne wsparcie do Ukrainy płynie z jego rodzinnych stron. - Zapraszam do siebie jak się skończy wojna - pisze Piotr do osób, które tak mocno go wspierają.

Kilka lat temu wyjechał z gminy Morawica na Ukrainę. Piotr Woś nie zamierza uciekać przed wojną lecz organizuje akcję pomocy

„Ze mną wszystko dobrze, w miarę daleko to się ode mnie dzieje także…. No, daleko, 60 kilometrów pierwsze rakiety spadły…” Dziękuję (…) bardzo za pomoc, dziękuję Wszystkim (…) z naszych miejscowości za to co dla nas robicie. Nie martwcie się o mnie – ja sobie tu radę dam. Dzięki Wam jeszcze raz bardzo i zapraszam do siebie, jak skończy się wojna(…), nagram Wam jakieś wideo, ale przepraszam Was – póki co - mnie nie do tego” – mówi, zaciągając ukraińskim akcentem Piotr Woś, absolwent szkoły w Brzezinach, obecnie mieszkający w Żmerynce, koło Winnicy.

To jedna z wielu wiadomości jaką w niedawnym czasie otrzymaliśmy od Piotra, który poprosił nas tydzień temu o pomoc dla ukraińskiej społeczności, w której mieszka jego rodzina. Wiedzieliśmy, że musimy działać szybko, ponieważ tak naprawdę nie jesteśmy w stanie określić jak długo jeszcze będzie możliwość bezpiecznego przekazania zebranych darów - mówi Aleksandra Głodek, dyrektor Akademii Przedszkolaka w Brzezinach. Wspólnie z dyrektorem Szkoły Podstawowej imienia Jana Pawła II w Brzezinach – Krzysztofem Kubickim podjęliśmy decyzję o zorganizowaniu zbiórki celowej, zarówno na terenie placówek, jak i w okolicznych sklepach: Dino, Delikatesy Centrum i sklep spożywczy państwa Woźniaków, wspomógł nas także sklep w Nidzie. Właściciele Delikatesów Centrum w Brzezinach wyrazili zgodę na udział Wolontariuszy – to bardzo ważne dla nas – mówi Beata Łabęcka, koordynator zbiórki. Ważne również jest to, iż nie musieliśmy nikogo prosić o pomoc. Sami ją zorganizowaliśmy. Zgłosiło się bardzo dużo chętnych zuchów, harcerzy, uczniów, nauczycieli, absolwentów i rodziców a hojność mieszkańców przerosła nasze oczekiwania.

Wieść o zbiórce dotarła również do Katolickiej Szkoły Podstawowej imienia Maryi z Nazaretu w Kielcach. Otrzymaliśmy od nich kilkanaście kartonów z żywnością, lekami i chemią. Cieszę się, iż mogliśmy się dołączyć do pomocy a dary zbierane przez naszych wolontariuszy trafią do dotkniętych wojną mieszkańców w Ukrainie– mówi Damian Zegadło, pedagog szkolny. To ważne, aby wzbudzać empatię i uczyć pomagać – dodaje Kamila Piotrowicz, z Lokalnego Centrum Wolontariatu w Nowinach i Chęcinach.

Kolejny etap to pakowanie. Do tego zadania zobowiązali się pracownicy Akademii Przedszkolaka i druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej Brzeziny. W poniedziałek nasza przesyłka, dzięki absolwentowi szkoły i koledze Piotra – Karolowi Pawluskowi została przekazana do miejsca przeładunku w Kielcach, firm: Lemarcar i Martex Kielce, gdzie pracują ludzie o wielkich sercach. To od nich wiemy, że pierwszy transport dotarł już do Żmerynki. Nasz – wyruszy wkrótce. A my – zbieramy dalej, ponieważ moc pomagania ma wielką siłę – podsumowują wszyscy – zgodnie. Liczy się każdy gest, zaangażowanie każdego z nas było tak samo cenne, wynikało ze szczerego odruchu serca – jak zawsze, gdy ktoś prosi o pomoc – podsumowuje prezes Fundacji Jesteśmy Blisko – Marta Szewczyk Wypychewicz, fundator leków i środków medycznych.

/za: echodnia.eu/

logo_wh

Kontakt

Stowarzyszenie Przyjaciół Brzezin
Brzeziny, pl. ks. Augusta Żołątkowskiego 1
26-026 Morawica

tel. 507 366 455
email: stowarzyszenie.brzeziny@gmail.com

w sprawach świetlicy: 605 075 365