W dniach 28-30 czerwca 30-osobowa grupa członków i sympatyków Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin i Podwola udała się na coroczną wycieczkę "Szlakami historii". Tym razem celem podróży była Wileńszczyzna i okolice.
Po długiej trasie pierwszy postój turystyczny odbył się w Augustowie. Grupa spacerując po mieście zobaczyła m.in. restaurację Albatros znaną z piosenki oraz Kanał Augustowski. Po skosztowaniu regionalnych dań Brzeziniacy udali się do Sanktuarium Matki Bożej w Studziennicznej. Piękna przyroda, klimat modlitwy i cisza sprzyjały odpoczynkowi i relaksowi. Każdy znalazł sobie swoje miejsce, by na chwilę się zatrzymać i pokontemplować.
W godziach wieczornych grupa z Brzezin dotarła do Wilna i została przyjęta kolacją w Hospicjum bł. Michała Sopoćki. Przekazali wówczas wyjątkowej s. Michaeli dar parafii na budujące się Hospicjum dla dzieci. Po spałaszowaniu smacznych kibinów oraz chwili rozmowy udali się na nocleg. Dzień zakończył spacer ze zwiedzaniem ciekawej Republiki Zarzecza.
Sobotni dzień rozpoczął się wcześnie spotkaniem z panią przewodnik. Trasa zwiedzania była ambitna. Brzeziniacy byli obejrzeli cmentarz na Rossie, domek św. s. Faustyny, Ostrą Bramę, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Stare Miasto, Górę Trzech Krzyży. Zwiedzanie zakończyło się w katedrze wileńskiej. Na koniec dnia grupa znów spotkała się z s. Michaelą Rak i mieli szansę pomodlić się w miejscu namalowania pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego.
Niedzielę rozpoczęła modlitwa w Ostrej Bramie i msza święta w kościele św. Teresy. Później grupa pojechała do Trok, gdzie przy pięknej pogodzie spędziła godzinę nad jeziorami. To była ostatnia atrakcja na terenie Litwy. W drodze powrotnej Brzeziniacy zatrzymali się w Białymstoku, gdzie spotkali się z abpem Tadeuszem Wojdą. Przekazali mu symboliczny woreczek z ziemią brzezińską z cytatem św. Jana Pawła II "To jest moja matka ta ziemia". Ostatnim punktem turystycznym wyjazdu był spacer po Białymstoku.
Wyjazd na pewno zostanie w pamięci uczestników. W tak krótkim czasie udało się pokonać duże odległości i zwiedzić wiele niezwykłych miejsc.
/KP/