Pierwszym punktem programu wycieczki była miejscowość Morawiany w Gminie Bejsce. To tu pan Stefan Raś zorganizował Skansen Wsi Polskiej, w którym zgromadził blisko 2 tys. eksponatów. Na cele skansenu zaadoptował wszystkie zabudowania gospodarstwa rolnego, jak dom, obora, stodoła, wozownia oraz stary sad z lat 50 XX. Zgromadzone eksponaty obejmują okres od radła do dnia dzisiejszego, od kijanki do tary i pralki automatycznej.
Na werandzie domu (zbudowanego w początku XX w. w stylu krakowiaków wschodnich) i na zewnętrznych stronach budynków znajduje się kolekcja poświęcona koniom: munsztuki, uprzęże, czapraki, podkowy, siodło ułańskie, obrazy koni itp. W zabudowaniach obory mieści się kolekcja żelazek, latarni, lamp naftowych, wag od sklepowych, jarmarcznych po laboratoryjne, stare głośniki, radia, telewizory, laboratorium fotografa amatora itp. Największa kolekcja to stodoła. Zobaczyć tam można narzędzia do produkcji rolnej naszych pra- pradziadków, kolekcje sań, bryczek, kół, kołowrotków jak i wóz „rafiak” oraz wyposażenie strażaka, łącznie z pompą ręczną, sprzęt gospodarstwa domowego, m.in. kijanka, maglownice, center fugi, różne rodzaje maselniczek, itp. W pozostałej części stodoły znalazły swe miejsce warsztaty: kołodzieja, stolarza, krawca, szewca, kącik palacza itp. Zobaczymy też dużą kolekcję obrazów religijnych od poł. XIX do XXI wieku, wieńce dożynkowe, jak i zestaw związany z kolędowaniem. Można również obejrzeć linię produkcji oleju z rzepaku, linię produkcji sukna z lnu lub konopi, itp.
Wokół stodoły i w starym sadzie znajduje się kolekcja urządzeń i maszyn rolniczych jeszcze nie tak dawno będących w użytkowaniu. Na zakończenie zwiedzania można było postać w„Kręgu Mocy”, leczącym różne schorzenia. Kilka osób z tego skorzystało. Była też mała degustacja „Wina Morawiańskiego”, znajdującego się na „Szlaku kulinarnym Ponidzia i Powiśla”.
W sąsiedniej wsi gminnej Bejsce uczestnicy wycieczki zobaczyli pałac Badenich – Belweder nr 2 z roku 1800, na wzór którego został wybudowany 4 lata później Belweder Warszawski. Mieści się tam obecnie Dom Pomocy Społecznej dla dorosłych osób upośledzonych intelektualnie. W Bejscach obejrzano również kościół gotycki św. Mikołaja z XIV w. z unikatową kaplicą grobową Firlejów (1594-1600), zbudowaną na wzór Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu.
Kolejnym punktem programu wycieczki była Wiślica. Miasto to należy do najstarszych miejscowości w Polsce, powstałych jeszcze przed powstaniem państwa polskiego. Jego dzieje sięgają IX w., gdy było centralnym ośrodkiem państwa Wiślan. Tutaj przecinały się ważne szlaki handlowe, co spowodowało, że Wiślica stała się liczącym ośrodkiem gospodarczym, politycznym, a nawet kościelnym. Dziś to małe, ubogie miasteczko.
Uczestnicy wycieczki odwiedzili przede wszystkim kolegiatę p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny z XIV w, która swoją strzelistą sylwetką góruje nad zabudową Wiślicy. Obok znajduje się Dom Długosza wybudowany w 1460 r. przez słynnego kronikarza dla wikariuszy i kanoników kolegiaty. Pod całym budynkiem znajdują się sklepione piwnice, sale posiadają stropy z belek modrzewiowych. Na ścianie szczytowej znajduje się herb Długosza – Wieniawa. Całość przedstawia się bardzo pięknie, jest też jednym z niewielu budynków świeckich epoki gotyckiej.
Z Wiślicy wycieczka skierowała się w stronę Chrobrza, gdzie znajduje się pałac Aleksandra Wielopolskiego z połowy XIX w. Historia zespołu pałacowo-parkowego w Chrobrzu zaczyna się w roku 1857. Wtedy to Aleksander Ignacy Wielopolski Gonzaga Myszkowski, XIII ordynat pińczowski, postanowił w będącym po sprzedaniu Pińczowa głównym ośrodkiem ordynacji Chrobrzu wybudować otoczony parkiem pałac. W budynku zamierzał umieścić m.in. swoją bogatą bibliotekę. Aleksander Wielopolski jest postacią ciekawą i kontrowersyjną (walczył w powstaniu listopadowym, ale podczas styczniowego współpracował z zaborcami). A dla nas, mieszkańców gminy Morawica, jest rodzonym bratem Hortensji, żony Edwarda Oraczewskiego, właściciela Morawicy w latach 1837-1871. Zmarł w Dreźnie, pochowany jest jednak w kościele w Młodzawach Małych. Jedna z sal pałacu w Chrobrzu posłużyła w 2000 roku Filipowi Bajonowi do nakręcenia sceny balu w Odolanach z „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego.
Do lat 70. XX w. w pałacu mieściła się szkoła rolnicza. Obecnie ma swą siedzibę Ośrodek Dziedzictwa Kulturowego i Tradycji Rolnej Ponidzia. W salach oglądać można stałe ekspozycje:
Historia Ordynacji Wielopolskich
Izba Pamięci Republiki Pińczowskiej
Galeria Regionalna
Geograficzne i Geologiczne Studium Regionu
Wykopaliska z Pełczysk
Kącik barda Ponidzia Wojtka Belona i Wolnej Grupy Bukowina
Z Chrobrza wycieczka udała się do Pińczowa na obiad, gdyż było już popołudnie, a następnie do Młodzaw, by zwiedzić „Ogród na Rozstajach”. Jest to jedyny w województwie świętokrzyskim prywatny ogród botaniczno-ornitologiczny, założony w 1993 roku przez Zofię i Tadeusza Kurczynów. Na obszarze 1 hektara zgromadzono ponad dwa tysiące odmian roślin i kilkanaście gatunków ptaków ozdobnych. Ogród jest wielopoziomowy, zaskakują ciekawe zakątki, zwiedzający odnosi niesamowite wrażenie.
Był to ostatni punkt programu wycieczki. Uczestnicy mieli bardzo pozytywne wrażenia. Byli zachwyceni niezwykłymi miejscami, których nie znali, a które leżą przecież tak niedaleko, w województwie świętokrzyskim.